Dobre partnerstwo to skuteczne leczenie

Profesorowie z Boston College gościli na naszej uczelni z wykładem poświęconym diadycznej opiece nad osobami chorymi przewlekle. Z badań naukowców wynika, że dobra jakość relacji z opiekunem przekłada się na lepszą skuteczność leczenia.

Wykład rozpoczął prof. Christopher Lee, zastępca dziekana ds. badań w William F. Connell School of Nursing na Boston College, który przytoczył wyniki swoich badań nad pacjentami z chorobami serca.
Prof. Christopher Lee
Wykład Boston College 4
Wnioski z nich płynące mówią między innymi o ważnej roli świadomości pacjenta w procesie leczenia. Wiedza na temat terapii i świadome zaangażowanie w ten proces skutkują między innymi niższym odsetkiem śmierci w wyniku schorzeń serca i rzadszą hospitalizacją z tego tytułu. W kontekście relacji na linii chory-opiekun, a więc zawartej w tytule diady, prof. Lee zaznaczył, że jej dynamikę w dużej mierze określa postrzeganie choroby przez obie strony, które bywa skrajnie różne. Mowa między innymi o odmiennej interpretacji objawów – opiekunowie mają tendencję do uznawania ich za groźniejsze.
Wykład Boston College 2
Następnie temat kontynuowała prof. Karen S. Lyons, również związana z Connell School of Nursing, która jest specjalistką z zakresu psychologii. Jej badania koncentrowały się na specyficznym rodzaju relacji diadycznej, której stronami są osoba starsza oraz jej opiekun.


Wnioski oparte o badania prowadzone wspólnie z prof. Lee nie pozostawiają wątpliwości – dobra komunikacja i jakość relacji mają ogromne znaczenie dla skutecznej opieki. W diadach wolnych od konfliktów i funkcjonujących zgodnie, obie strony mogą liczyć na wyższą jakość życia, której spadek bywa naturalną konsekwencją choroby przewlekłej. Jasne jest więc, że przy decyzji o wyborze partnera warto rozważać perspektywy wspólnej przyszłości nie tylko w kontekście korzyści, ale również wyzwań, wśród których może znaleźć się choroba przewlekła.

Wykład został zorganizowany przez dziekan WNoZ prof. Joannę Rosińczuk oraz prof. Izabellę Uchmanowicz. 
Zdjęcia Adam Zadrzywilski